Najstarsza i jedna z najbardziej cenionych agencji pośrednictwa nieruchomości premium w Warszawie, w kwietniu br, zadebiutowała w Trójmieście. Długo przygotowywane otwarcie zbiegło się w czasie z rozwojem pandemii. Mimo rynkowych wskazań do rewizji planów zarząd Partners International postawił na konsekwentny rozwój i jak pokazuje bilans drugiego kwartału była to dobra decyzja.
Nos do biznesu
Ciesząca się zaufaniem klientów agencja Partners International od ponad 25 lat realizuje zlecenia kupna, sprzedaży i najmu nieruchomości premium oraz zakupu gruntów dla inwestorów.
W pozycjonowaniu marki pomaga nie tylko olbrzymie doświadczenie ale również obszerna baza klientów warszawskich. To dla nich rozbudowujemy ofertę o pożądane adresy a także otwieramy rynki w które chcą inwestować – jak w przypadku Trójmiasta.
Zauważamy też silny trend odwrotny, wielu zamożnych mieszkańców Trójmiasta inwestuje w nieruchomości w całej Polsce, głównie pod wynajem. Możemy zaprezentować im szeroki wachlarz prestiżowych przestrzeni dostępnych wyłącznie u nas od budynków w architekturze przedwojennej po nowoczesne apartamentowce, rezydencje i domy. Współpraca, która zawiązuje się pomiędzy oddziałami jest dowodem na to, że dobrze wyczuwamy potrzeby rynku – tłumaczy Joanna Czapska, Managing Director Partners International.
Klucz do sukcesu
Otwarcie oddziału w Trójmieście oprócz motywów stricte biznesowych ma swoją – ludzką twarz. Za marką Partners International stoi zespół czołowych agentów dla których tworzymy takie środowisko pracy by mogli jak najlepiej realizować swój potencjał. W kryzysie “chcieć” nie zawsze idzie w parze z “móc” a to stawia pod znakiem zapytania sens trwania przy własnych wizjach. Wbrew nastrojom rynku i mimo pewnych obaw otworzyliśmy się w szczycie pandemii.
Kolejne miesiące przyniosły prawdziwy test wartości na których opieramy styl naszej pracy od początku istnienia. Największą nagrodą za waleczność są spełnione obietnice. Czas działa na naszą korzyść, sprzyja segment rynku, który cechuje stabilność pod względem popytu czy cen. Zainteresowanie klientów agencji utrzymywało się lub nawet wzrosło w miesiącach wyhamowania gospodarki – prawie 95% zadeklarowało chęć zakupów, nie sprzedaży – dodaje Czapska.
Luksus ma się dobrze
Wyjaśnienie fenomenu nie słabnącego popytu na apartamenty delux jest pozornie proste: to niska podaż, prestiżowa lokalizacja, unikalny design i technologie, które gwarantują ochronę wartości w czasie ale w rzeczywistości kryteria oceny kwalifikujące do grupy premium są bardzo wyśrubowane. Z raportów wynika, że spełnia je zaledwie 1% oferty mieszkaniowej Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta, Poznania i Łodzi.
Dodatkowo ceny na poziomie 6 -10 tysięcy euro za metr kwadratowy wypadają dość tanio na tle średnich cen światowych metropolii oscylujących wokół kilkunastu tysięcy euro, co czyni je atrakcyjnymi dla inwestorów z zagranicy. Morze jako największy atut Trójmiasta sprawia, że rynek ten staje się coraz częściej drugim domem klienta. Inwestor szuka tu bezpiecznej lokaty kapitału. Wśród topowych przestrzeni w naszym portfolio mamy prawdziwą perełkę na skale Basenu Morza Bałtyckiego – najwyżej położony penthouse apartamentowca Sea Towers w Gdyni. Miłośników Sopotu z pewnością zainteresuje inwestycja deweloperska, w samym sercu kultowej części miasta przy Monte Cassino, pozyskana na wyłączność, którą wkrótce wprowadzimy do sprzedaży.
Luksus pozostaje w cenie – podsumowuje Małgorzata Drygiel, Kierownik oddziału Partners International w Trójmieście.