nieruchomości luksusowe za granicą

Boom na nieruchomości luksusowe za granicą

nieruchomości luksusowe za granicą

Zainteresowanie Polaków zagranicznymi nieruchomościami luksusowymi przybrało na sile podczas pandemii i wygląda na to, że ten trend trzyma się mocno. Są po temu zresztą kolejne powody.

Jesteśmy w szczególnym momencie historii, politycznej, jak i gospodarczej. Zmiany, które zachodzą dookoła, wpływają na poszczególne rynki, więc siłą rzeczy — również na decyzje inwestycyjne Polaków. Zainteresowanie rodaków zagranicznymi nieruchomościami przybrało na sile podczas pandemii i jak na razie nie wyhamowuje. Przy czym dużą popularnością cieszą się nieruchomości luksusowe, które są mniej podatne na wahania rynku, a co więcej ich ceny wykazują tendencję wzrostową. Razem z członkami klubu Polish Agents Around The World sprawdzamy, dlaczego Polacy inwestują w zagraniczne nieruchomości premium i w jaki sposób to robią.

Najpierw jednak zastanówmy się, czym właściwie są nieruchomości luksusowe za granicą. Kiedy kończy się sektor popularny, a zaczyna premium? Joanna Czapska, CEO agencji nieruchomości Partners International i założycielka Polish Agents Around The World, wymienia atrybuty nieruchomości luksusowej:

  • Prestiżowa lokalizacja — np. ścisłe centrum miasta, dzielnica biznesowa czy miejsce wyróżniające się szczególnymi atutami, jak bliskość linii brzegowej nad morzem czy spektakularny widok.
  • Wysoka jakość wykonania — chodzi zarówno o materiały użyte np. przez dewelopera przy budowie danego obiektu, jak i te, które zastosowano przy wykańczaniu apartamentu na sprzedaż.
  • Wielkość — luksusowe nieruchomości są przeważnie większe niż przeciętna, a ponadto są przestronne, co widać zwłaszcza w przestrzeniach wspólnych, jak salon czy kuchnia.
  • Udogodnienia — tu „only sky is the limit”. W cenie są takie rozwiązania, jak monitoring i całodobowa ochrona obiektu, recepcja, siłownia, cichobieżna winda w budynku, klimatyzacja w mieszkaniu itp.

nieruchomości luksusowe za granicą

Podczas gdy pierwszą silną falę zainteresowania inwestycjami w nieruchomości dało się zauważyć w związku z pandemią COVID-19, druga pojawiła się po wybuchu wojny w Ukrainie. Potwierdzają to członkowie Polish Agents Around The World reprezentujący takie kraje, jak Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Cypr czy Dubaj. Na pytanie, czy sytuacja polityczna wpłynęła na popyt na rynku nieruchomości na Lazurowym Wybrzeżu, pośredniczka nieruchomości Anna Maria Maliszewska odpowiada: „Lawinowo”. I to słowo dobrze oddaje ducha zmian. Warto dodać, że na decyzje inwestycyjne Polaków wpływają również zjawiska zachodzące na rodzimym gruncie. Tutaj istotne są zwłaszcza dwa czynniki: wzrost liczby osób zamożnych w naszym kraju i jego sytuacja gospodarcza.

  1. Polacy są coraz bogatsi: z tegorocznego raportu KPMG wynika, że pomimo pandemii, w 2020 r. grupa osób zarabiających ponad 50 tys. zł miesięcznie zwiększyła się o 11,6 proc. rok do roku, a zarabiających co najmniej 1 mln rocznie — o 10,3 proc. Przybyło też 14,6 tys. rodaków, których majątek wynosi minimum 1 mln zł.
  2. Wzrost cen a rynek nieruchomości:  w Polsce drożeją domy i mieszkania, oprocentowanie kredytów idzie w górę, mamy galopującą inflację. I choć osoby zamożne są w mniejszym stopniu dotknięte tymi zjawiskami, wpływają one na ich decyzje inwestycyjne. Objawia się to m.in. zwiększonym popytem na dobra luksusowe, w tym na nieruchomości.

Badanie „Postawy Polaków wobec finansów 2022”, przeprowadzone na zlecenie Fundacji Think! i Fundacji Citi Handlowy im. Leopolda Kronenberga, pokazało, że 11 proc. naszego społeczeństwa inwestuje swoje oszczędności właśnie w nieruchomości. Jednak pandemia, wybuch wojny za naszą wschodnią granicą, a także opisane wyżej zmiany w kraju, zmieniły sposób inwestowania oraz związane z nim priorytety. Istnieją trzy główne powody zainteresowania nieruchomościami za granicą: chęć dokonania inwestycji, pragnienie posiadanie drugiego domu w atrakcyjnym miejscu i przygotowanie planu B na wypadek nieoczekiwanych kryzysów politycznych. Rzućmy na to trochę światła.

Zacznijmy od szukania okazji inwestycyjnej. Zjawisko to nie jest niczym nowym. Inwestorzy traktują wtedy taką nieruchomość jako lokatę kapitału, zabezpieczenie przed inflacją, a nieraz decydują się także na jej wynajem, aby przynosiła stały pasywny dochód. Z punktu widzenia rentowności inwestycji, najbardziej opłacalny jest wakacyjny wynajem krótkoterminowy, zwłaszcza jeśli mówimy o nieruchomości w rejonie chętnie odwiedzanym przez turystów. Tutaj oczy polskich inwestorów kierują się zwłaszcza ku europejskim wybrzeżom, takim jak hiszpańskie Costa Blanca i Costa del Sol, portugalskie Cascais i Algarve czy francuskie Lazurowe Wybrzeże. Według Agnes Marciniak Kostrzewy, agentki nieruchomości z Marbelli, wynajmujący mogą tam liczyć na 5-7 proc. zwrotu z inwestycji. — Podobny zysk mają też szansę uzyskać właściciele nieruchomości na wybrzeżu portugalskim — mówi mieszkająca w Portugalii Joanna Czapska. Dużym plusem tego rodzaju inwestycji są ponadto zarobki w euro.

Poza Europą dobrym kierunkiem inwestycyjnym jest z kolei Dubaj. Lokalna agentka Monika Pawłowska-Lukasz wymienia, jako jego plusy, brak podatków i atrakcyjną stopę zwrotu, która może poszybować od 5,5 proc. do nawet 18 proc. w przypadku wynajmu na krótki termin.

Przejdźmy do następnej przyczyny zainteresowania nieruchomościami za granicą, czyli do poszukiwania drugiego domu w atrakcyjnym miejscu. Tu warto podkreślić, że pandemia spowodowała zmiany w priorytetach polskich inwestorów: obecnie inwestycje mają przynosić zysk finansowy, ale również mieć dodatkową wartość w postaci możliwości korzystania z domu w cieplejszym kraju. Nie bez znaczenia jest tu także fakt, że coraz więcej firm przechodzi na hybrydowy lub zdalny tryb pracy, co umożliwia wykonywanie jej z każdego zakątka świata przez cały czas lub chociaż przez kilka miesięcy. Dużym zainteresowaniem ekspatów cieszą się takie kierunki, jak Cypr (według danych Eurostatu 22,42 proc. jego populacji to obcokrajowcy) czy Hiszpania (15,22 proc.). W tej ostatniej znajdziemy zresztą miejsca na wybrzeżu z jeszcze większym odsetkiem ekspatów, jak choćby Benidorm na Costa Blanca czy Marbella na Costa del Sol, oba z ok. 33-procentowym wskaźnikiem (dane INE/’21). Poza Europą obcokrajowcy kierują się m.in. do Dubaju, gdzie, jak podaje Dubai Statistics Center, stanowią aż 91,9 proc.

Ogólnie rzecz biorąc, w corocznym rankingu najlepszych miejsc do życia dla ekspatów „Expat Insider 21”, prowadzonym przez  organizację InterNations, do czołówki trafiły dwa popularne europejskie kierunki inwestycyjne, czyli Portugalia (4 miejsce) i Hiszpania (5 miejsce). Pozycja obu tych krajów wynika m.in. z panującego w nich umiarkowanego klimatu i dużego wachlarza możliwości, jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu. Przy czym Portugalia jest nieco bardziej przystępna cenowo we wszystkich aspektach, jak koszty mieszkania, wyżywienia czy wypoczynku. Polscy inwestorzy, szukając miejsca na drugi dom, kierują się takimi kryteriami, jak dogodne połączenia międzynarodowe, umiarkowany całoroczny klimat, duże nasłonecznienie sprzyjające dobremu nastrojowi, malownicze ukształtowanie terenu, obecność szkół międzynarodowych czy wysoki poziom służby zdrowia i bezpieczeństwa.

Przejdźmy do trzeciej przyczyny, czyli planu awaryjnego. Poszukiwanie nieruchomości na wypadek zachwiania stabilności politycznej w kraju to nowy trend, który pojawił się w tym roku, po napaści Rosji na Ukrainę. Eksperci z klubu Polish Agents Around The World obserwowali np. wzmożone zainteresowanie zagranicznymi nieruchomościami na przełomie kwietnia i maja. Jako lokalizację dla „planu B”, inwestorzy rozważają kraje, które uznają za względnie bezpieczne, oddalone od naszego regionu Europy, takie jak Portugalia, Hiszpania czy Włochy.

Biorąc to wszystko pod uwagę, gdzie zatem Polacy najchętniej inwestują w nieruchomości za granicą? Na pierwszym miejscu na podium zdecydowanie znajduje się Hiszpania. Inne popularne wśród rodaków kraje to Portugalia, Włochy, Francja, Cypr, a poza Europą Dubaj i modne ostatnio egzotyczne kierunki, jak np. Wyspy Zielonego Przylądka. Razem z ekspertami z Polish Agents Around The World przyjrzyjmy się kilku prestiżowym destynacjom i sprawdźmy, co czeka tam na potencjalnych inwestorów.

Nieruchomości na Costa Blanca i Costa del Sol

Z tych dwóch mekk turystycznych Hiszpanii Costa Blanca jest bardziej kameralna i spokojna, sprzyjając oderwaniu się od blichtru i zgiełku współczesnego świata, bez rezygnacji z wysokiej jakości życia. Tym bardziej że np. hiszpańska służba zdrowia ma znakomitą renomę, co docenią ci, którzy szukają miejsca na drugi dom. Malownicze Białe Wybrzeże znane jest ze swych tras rowerowych, uważanych za bodaj czy nie najlepsze w Europie. Śródziemnomorski klimat i odpowiednie ukształtowanie terenu pozwalają uprawiać sporty wodne przez cały rok, a wybór możliwości jest bardzo szeroki: nurkowanie, żeglarstwo (ogromna liczba marin), windsurfing, parasailing czy pokonywanie urokliwych tras skuterem wodnym albo kajakiem. Costa Blanca znane jest ze swych parków narodowych i rezerwatów przyrody, w tym ze słonych jezior, jak np. te w okolicy miejscowości Torrevieja, z których jedno jest różowe. WHO uznała ten region za jedno z najzdrowszych miejsc na ziemi, świetne na problemy z astmą, płucami, skórą czy stawami. Do najbardziej prestiżowych miejscowości należą tu Moraira, Javea, Altea i Benissa (na północ od Alicante, na bardziej górzystych terenach), a także, w południowej części — raj dla golfistów i miłośników zieleni, czyli Dehesa de Campoamor. Luksusową sielskość tego miejsca podkreśla jeszcze jego zabudowa: charakterystyczne białe wille z basenami, z których blisko na plażę. —  Wielkim atutem Costa Blanca jest ponadto bardzo dobra siatka połączeń lotniczych czy bliskość Ibizy — zauważa Wioletta Podgórska, która specjalizuje się w sprzedaży nieruchomości w tym regionie. Dodaje też, że aby kupić w nim apartament z dwoma sypialniami, trzeba przeznaczyć co najmniej 250 tys. euro. Natomiast za większy i bardziej luksusowy apartament zapłacimy od 500 tys. euro.

Drugi bardzo popularny hiszpański kierunek, czyli Costa del Sol, nie bez kozery nazywany jest Słonecznym Wybrzeżem: w reklamach gwarantuje 320 słonecznych dni w roku. Przyciąga też wspaniałym połączeniem gór i morza, pyszną andaluzyjską kuchnią czy największą koncentracją pól golfowych w Europie, przez co nazywany jest również Costa del Golf. Wśród wielu tutejszych ciekawych i luksusowych lokalizacji wyróżnia się kurort Marbella. Jak już wspomnieliśmy, obcokrajowcy stanowią 33 proc. jego liczącej 148 tys. mieszkańców populacji i, jak zapewnia Agnes Marciniak-Kostrzewa, panuje w nim prawdziwie kosmopolityczna atmosfera. Lecz zamożnych inwestorów do Marbelli przyciąga także aura prestiżu, przepychu i luksusu: ekskluzywne hotele i restauracje, butiki marek z najwyższej półki, drogie auta. Mieszka tu Novak Đjoković, w miejscowe nieruchomości zainwestowali też George Clooney, Antonio Banderas, a nawet król Arabii Saudyjskiej. Renomę miasta podnosi dodatkowo port jachtowy Puerto Banús. Cena za dobę postoju w nim wynosi, bagatela, 2 tys. euro, czyniąc go jednym z najdroższych na świecie. Rynek nieruchomości w Marbelli i okolicach to jedna z najszybciej rozwijających się i najbardziej poszukiwanych luksusowych lokalizacji w Europie. Według Agnes Marciniak-Kostrzewy, w apartament z dwoma sypialniami trzeba tu zainwestować minimum 350 tys. euro, a jeśli chcielibyśmy dorzucić do tego taras, widok na morze i udogodnienia w wersji premium, przyda nam się 800 tys. euro.

Zobacz nieruchomości na Costa Blanca i Costa del Sol

Wymarzony dom w Portugalii

Dzięki świetnym połączeniom z resztą świata Portugalia szybko stała się jednym z najbardziej ekscytujących kierunków turystyki zagranicznej. Stabilne środowisko polityczne, społeczne i gospodarcze, bezpieczeństwo, wysoko kwalifikowana, płynnie posługująca się angielszczyzną siła robocza i wysoka jakość życia stwarzają dobry klimat zarówno dla inwestycji, jak i relokacji. Dużym plusem Portugalii jest także system edukacji oraz jeden z najlepszych systemów opieki zdrowotnej na świecie. Kraj aspiruje do miana topowej lokalizacji premium dla zagranicznych turystów i inwestorów na rynku nieruchomości, a także przodującego kraju UE, jeśli chodzi o badania i rozwój nowych technologii. Te aspekty, w połączeniu z przyjazną polityką podatkową rządu, skłoniły firmę doradczą PWC do nadania Portugalii  tytułu „Najpilniej  strzeżonej tajemnicy Europy”. Tajemnicy, którą chętnie dzielimy się z klientami.

Zobacz nieruchomości w Portugalii

Lazurowe Wybrzeże, czyli „place to be”

Francuska Riwiera w Prowansji to największy region turystyczny ojczyzny Moliera, odwiedzany przez 10 mln turystów rocznie. Jest to również najdroższy, jeżeli chodzi o nieruchomości, obszar tego kraju. Pierwsze miejsce w rankingu cen zajmuje znane z festiwalu filmowego Cannes, a zaraz po nim plasuje się Saint Tropez. Zamożni Polacy inwestują też w takich miejscach jak Nicea, Antibes czy Monako (które kusi rezydenturą i brakiem podatków). Przy czym najczęściej poszukują luksusowych apartamentów i willi. Naszych rodaków do Lazurowego Wybrzeża przyciągają zwłaszcza gwarancja ponad 300 słonecznych dni w roku, malownicze wybrzeże, plaże, francuska kuchnia, bogactwo kultury i ta aura prestiżu. Dominika Nogier, agentka Polish Agents Around The World, określa Francuską Riwierę mianem „place to be”. Na pytanie, co jeszcze przyciąga tu inwestorów, wymienia infrastrukturę, wysoką jakość usług, lotnisko w Nicei, a także liczne festiwale, wyścigi, pokazy i targi. Lazurowe Wybrzeże, ze względu na popularność, jaką cieszy się wśród turystów, jak i na dużą liczbę imprez kulturalnych, jest świetnym miejscem pod inwestycje i zarabianie na wynajmie, przede wszystkim krótkoterminowym. Tutejszy rynek nieruchomości jest bezpieczny i stabilny, choć ceny są bardzo różne. Według Dominiki Nogier koszt zakupu mieszkania z dwiema sypialniami z widokiem na morze, w takich miejscach jak Cannes czy Antibes, zaczyna się od 400 tys. euro wzwyż.

Nieruchomości na lazurowym Wybrzeżu

Dubaj, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych

Zdaniem Moniki Pawłowskiej-Lukasz, Dubaj to miejsce, którego nie da się z niczym porównać. Jedyne w swoim rodzaju, łączące Azję i Europę. Polskich inwestorów przyciąga nie tylko słoneczną pogodą (w dodatku optymalne temperatury panują tu jesienią i zimą), ale także bardzo wysokim odsetkiem ekspatów i atrakcyjnymi regulacjami prawnymi. Kosmopolityczne otoczenie to chociażby gwarancja znalezienia międzynarodowych szkół i porozumienia się niemal wszędzie. Jeśli chodzi o przepisy, na potencjalnych inwestorów czeka gratka w postaci braku podatku od posiadania czy wynajmu nieruchomości i zaledwie 5-procentowy VAT. Ceny nieruchomości zależą od dzielnicy. Apartament z jedną sypialnią o powierzchni ok. 70 mkw, w miłej okolicy, można kupić już za 1,2 mln dirhamów ZEA, czyli za nieco ponad 300 tys.euro. Monika Pawłowska-Lukasz zauważa, że polskich klientów jest w Dubaju coraz więcej. Jednym z powodów tego zainteresowania jest ogłoszony przez rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich program, zgodnie z którym, kto zainwestuje tu 750 tys. dirhamów gotówką, może ubiegać się o trzyletnią wizę rezydencką. Są i inne wabiki: —  Dubaj to jest taka mieszanka arabskiej tradycji z nowoczesnością. Miks kultur, miejsce, w którym nie ma rzeczy niemożliwych — podsumowuje nasza ekspertka.

Nieruchomości w Dubaju

Na koniec rada dla tych, którzy zastanawiają się nad inwestycją w nieruchomość w tych bajecznych miejscach: zadbajcie o odpowiednie wsparcie. Nierzadko barierą jest brak poczucia bezpieczeństwa. Międzynarodowy klient premium potrzebuje w skrajnych przypadkach „telefonu do przyjaciela”. Czyli np. do sprawdzonego doradcy, który zna bardzo dobrze lokalne stosunki i język (francuski, włoski, hiszpański), pomoże w założeniu konta, uzyskaniu kredytu, opłacaniu podatków — zakres usług jest szeroki. To w odpowiedzi na potrzeby klientów Joanna Czapska stworzyła grupę Polish Agents Around The World. “Zrzeszeni w niej polscy pośrednicy nieruchomości, mieszkający w różnych częściach świata, kierują sie takimi wartościami, jak zaangażowanie, transparentność, wysoka etyka pracy, szacunek i wysoka  kultura osobista. Kompetencje Polish Agents zostały przez nas potwierdzone i zweryfikowane na lokalnych rynkach.”

Kontakt do wszystkich ekspertów zrzeszonych w ramach grupy Polish Agents Around The World znajdziecie Państwo na stronie

Joanna Czapska

Joanna z Partners International związana jest od 2000 roku. Początkowo swoje umiejętności negocjacji szlifowała specjalizując się w najmie nieruchomości dla cudzoziemców pod okiem założycielki firmy - pani Karoliny Niedenthal. Ta praca wyzwoliła w niej miłość do nieruchomości, dla której wzięła urlop dziekański, by przez rok szkolić się w zawiłościach rynku i uzyskać licencję zawodową.

Bądź na bieżąco

Nasze 30-letnie doświadczenie, bogata oferta, obszerna baza Klientów oraz skuteczność pozwoliły nam wpisać się w rynek nieruchomości jako lider wśród agencji zajmujących się obrotem nieruchomościami premium w Warszawie, znany z wyjątkowej obsługi i unikatowych rozwiązań. Dołącz do naszej bazy, aby otrzymywać od nas tylko wyselekcjonowane treści i oferty z naszego portfolio.

W Partners International świadczymy usługi oparte na zaufaniu – nasi Klienci mogą mieć pewność, że ich dane są przetwarzane w bezpieczny sposób. Informujemy, że umieszczenie przez Partners International informacji o nieruchomości w bazie danych wiąże się z koniecznością przetwarzania Pani / Pana danych osobowych. Wysłanie przez Panią / Pana niniejszej informacji jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych. Dokument Polityki Ochrony Danych Osobowych znajdziesz tutaj.